niedziela, 22 grudzień 2024

Spis treści

70-300 mm, po dołączeniu do DX-owego Nikona, przekłada się na zakres kątów widzenia, odpowiada-jący w małym obrazku ogniskowym 105-450 mm, a jeśli ktoś zwraca uwagę na drobiazgi, to doliczyć się może nawet niemal 460 mm. Oczywiście tylko pod warunkiem, że uwzględni rzeczywisty „przelicznik ogniskowych”, wynoszący dla Nikona 1,52. To naprawdę bardzo wąski kąt widzenia, który chyba tylko „ptakolubom” wydać się może za szeroki. Z tym, że przy tej najdłuższej ogniskowej jasność obiektywu to zaledwie f/5,6 – nieduża, choć powszechna w długich zoomach tej klasy. Na krótkim końcu mamy f/4, co też jest wartością typową.

Tyły zoomów 70-300 mm (po lewej) i 50-150 mm (po prawej). Duża tylna soczewka tego ostatniego wyraźnie wskazuje na jasną optykę. Na zdjęciach ani śladu „śrubokrętowego” sprzęgła, niepotrzebnego w sytuacji gdy obiektywy mają własny napęd AF.