niedziela, 22 grudzień 2024

 Cieszy nas rosnące zainteresowanie konkursem. Z miesiąca na miesiąc przybywa prac, podnosi sie poziom twórczych manipulacji obrazem. Przybywa śmiałych pomysłów i ciekawych graficznie realizacji wizji autorów. Coraz trudniej też wybrać te zdecydowanie najlepsze i dlatego tym razem więcej miejsca poświęcamy na prezentację wyróżnionych ...

Cieszy nas rosnące zainteresowanie konkursem. Z miesiąca na miesiąc przybywa prac, podnosi sie poziom twórczych manipulacji obrazem. Przybywa śmiałych pomysłów i ciekawych graficznie realizacji wizji autorów. Coraz trudniej też wybrać te zdecydowanie najlepsze i dlatego tym razem więcej miejsca poświęcamy na prezentację wyróżnionych zdjęć. Pierwsze miejsce w tej edycji przyznaliśmy Joannie Skibie za portret – intrygujący, przemyślany i dopracowany kolorystycznie. Nie sposób przejść obojętnie obok tego spojrzenia, bardzo dobrze wyeksponowanych oczu. A to przecież one w tradycyjnym portrecie są najważniejsze. Nierzeczywiste sytuacje, takie jak w obrazie Daniela Jaroszka, odzwierciedlają potrzebę wolności, wyjścia poza schematy codzienności, poszukiwań. A jak ktoś chce, może i doszukać się tu kontekstu uczuciowego, końca romantycznego związku młodych ludzi. Wykorzystanie obrazu w obrazie, to bardzo ciekawy zabieg kompozycyjny, wykorzystywany w „zwykłej”, nieprzetworzonej fotografii. Jeśli użyjemy cyfrowej obróbki, zwiększa się pole możliwości wykreowania ciekawych scenek, tak jak na zdjęciu Moniki Leszkiewicz. Ale prac wykorzystujących ten efekt jest więcej. Bardzo ważne w tego typu montażach jest dobre dopasowanie, zgranie elementów łączonych obrazów, nawet jeśli wykorzystuje się gotowe szablony czy filtry: kolorystyki, oświetlenia, cieni, faktury – tu jeszcze troszkę do ideału brakuje. Ale pomysł dobry, efekt intrygujący. Laureatom gratulujemy, wszystkim uczestnikom dziękujemy za nadesłane zdjęcia i ... czekamy na kolejne.

I miejsce, Joanna Skiba, za pracę „Shiroi”

II miejsce, Daniel Jaroszek za pracę „It’s a women’s world”

III miejsce, Monika Leszczewicz za pracę „Plakaciarz”